„Hiob, mój przyjaciel”
Spektakl odbędzie się w siedzibie teatru Terminus A Quo, w niedzielę o godzinie 18:00.
Hiob był człowiekiem, o którym sam Pan powiedział, że jest wierny i posłuszny Bogu, szlachetny i sprawiedliwy. (…) Postawił swe domostwo w miejscu, gdzie krzyżuje się wiele dróg i zbudował doń cztery bramy, aby każdy mógł wejść. Ktokolwiek wszedł do niego, jadł, pił i chwalił niebiosa.
Widział to szatan i skręcał się z zazdrości…
Jaką pozycję w kosmosie zajmuje Człowiek? Czy jest istotą wyjątkową, częścią Wielkiego Planu, czy anomalią ewolucji? Na czym polega człowieczeństwo? Jaką szansę ma Człowiek w konfrontacji ze swym stwórcą – Bogiem, Naturą? Gdzie leżą granice ludzkiej godność?
Czy miarą wartości Człowieka jest determinacją, z jaką staje po stronie swego Człowieczeństwa, wiary w samego siebie, w wartości, które wyznaje, we własną NIEWINNOŚĆ?
Hiob/Człowiek – zwyciężył, czy został pokonany, upokorzony? Czy zadośćuczynienie, które otrzymał zmazało cierpienie i straty, których doświadczył?
Niektórzy uważają, że jego życie…. Istnieje pogląd, jakoby żył …. Ale mogło to być również…. Pewien mędrzec umieszcza żywot Hioba …. Pewien nauczyciel Talmudu sądzi, że Hiob był …. Inny nauczyciel także mniemał, iż …. Wielu jednak uważa go ….
Niektórzy zaś twierdzą, że Hioba nigdy nie było.
Scenariusz: Renata Stolarska, Janusz Stolarski
na podstawie: Biblii Gdańskiej oraz Żydowskich legend biblijnych Micha Josefa Bin Goriona
Tłumaczenie: Zbigniew Jaśkiewicz
Reżyseria: Janusz Stolarski
Video: Tomasz Jarosz
Muzyka: Patryk Lichota
Premiera: 4 i 5 października 2013 r. – Centrum Rezydencji Teatralnej Scena Robocza Poznań
Produkcja: Centrum Rezydencji Teatralnej Scena Robocza Poznań, Stowarzyszenie Teatralne ANTRAKT
Cytaty pochodzą z książki Micha Josefa Bin Goriona Berdyczewskiego, Die Sagen der Juden zur Bibel, (Żydowskie legendy biblijne), T. II, r. 10, Ijow, tłum. Zbigniew Jaśkiewicz, Berlin 1927.
Recenzje:
http://teatralny.pl/recenzje/i-bog-mu-odpowiedzial,94.html
http://teatrdlawas.pl/teatr/tdw/index.php?option=com_content&task=view&id=34683&Itemid=72
Fot. M. Zakrzewski